JOW na świecie

Wielka Brytania

Kraj ten uważany jest za wzór większościowego systemu wyborczego. Wybory do Izby Gmin odbywają się w systemie First past the Post (FPTP) czyli „pierwszy ma mecie”, w jednej turze pod warunkiem uzyskania przez jednego kandydata większości względnej.

 

Stany Zjednoczone

Zarówno na poziomie federalnym jak i stanowym w Stanach Zjednoczonych Ameryki obowiązują jednomandatowe okręgi wyborcze. Oznacza to, że w niemal każdym stanie z danego okręgu wyborczego wybierany jest jeden kandydat. Wyjątek stanowią stany Arizona, New Jersey, Południowa Dakota i Washington, tam obowiązują wielomandatowe okręgi wyborcze. Liczba mandatów przypadających na poszczególny stan uzależniona jest od liczby mieszkańców uprawionych do głosowania. Dlatego też w każdym stanie co 10 lat przeprowadzany jest powszechny spis ludności. Kongres USA składa się z dwóch izb: Senatu (100 senatorów) i Izby Reprezentantów (435 reprezentantów). Członkowie Izby Reprezentantów wybierani są na okres 2 lat w okręgach jednomandatowych w systemie głosowania większości względnej (tzn. zwycięzca z danego okręgu nie musi przekroczyć 50% głosów). W wyborach do Senatu sytuacja wygląda nieco inaczej. Każdy z 50 stanów USA musi być reprezentowany przez 2 senatorów. Zasada ta wynika z zapisu w konstytucji Stanów Zjednoczonych, która stwierdza, że kraj ten jest federacją równouprawnionych stanów i jakiekolwiek poprawki nie mogą naruszać zasady „równej reprezentacji”. Kadencja senatorów trwa 6 lat, jednak co 2 lata następują ponowne wybory i wymiana 1/3 dotychczasowego składu Senatu. Zatem co 2 lata (zawsze w listopadzie) uprawnieni do głosowania obywatele USA wybierają 435 przedstawicieli Izby Reprezentantów oraz 1/3 składu Senatu[4]. Zupełnie inaczej przeprowadzane są wybory prezydenckie w USA, które zazwyczaj wzbudzają bardzo duże emocja na całym świecie.

 

Francja

Stosowany jest tutaj system większościowy w dwóch turach. Jeśli kandydat do parlamentu nie uzyska 50% poparcia, rozpisywana jest druga tura wyborów, w której udział bierze dwóch kandydatów z największą liczbą głosów z pierwszej tury. W drugiej turze wygrywa ten, kto uzyska więcej głosów, choćby różnica wynosiła tylko jeden głos. Taki wariant nie jest powszechnie stosowany w krajach, w których stosowana jest ordynacja większościowa, ponieważ pochłania znacznie więcej pieniędzy.

 

Australia

W Australii stosowana jest metoda głosu alternatywnego. Wyborcy układają ranking od najbardziej po najmniej preferowanych przez siebie kandydatów. Jeżeli w danym okręgu wyborczym występuje 6 kandydatów, wyborca przy nazwisku każdego wpisuje cyfrę od 1 do 6, przy czym cyfra 1 oznacza najbardziej preferowanego przez niego kandydata. W metodzie głosu alternatywnego istnieje również wariant wskazania jedynie dwóch najbardziej preferowanych kandydatów. Pozostawienie pustego pola przy którymś z kandydatów oznacza niechęć do jego kandydatury. Wybory w Australii odbywają się w jednej turze, jednak głosy (jeśli któryś z kandydatów nie uzyskał 50%+1) przeliczane są wielokrotnie. Po odpadnięciu osoby z najmniejszą liczbą pierwszych wskazań, głosy z tych kart przeliczane są ponownie i przechodzą na kolejnego preferowanego kandydata. Warto dodać, że Australia jest jednym z nielicznych krajów na świecie (a jedynym anglojęzycznym), gdzie stosowany jest przymus wyborczy. Brak oddanego w wyborach głosu może skutkować karą grzywny. Australia była jednym z pionierskich krajów, gdzie zastosowano ten przymus i spotkał się on z powszechną akceptacją społeczeństwa.

 

Irlandia

Tutaj również stosowana jest metoda głosu alternatywnego, tak jak w Australii. Jednak w Irlandii nie stosowany jest przymus wyborczy.

 

Kanada

System wyborczy obowiązujący w Kanadzie został oparty na modelu brytyjskim. Na szczeblu federalnym jak i prowincjonalnym wybory odbywają się w jednomandatowych okręgach wyborczych. Na przestrzeni ostatnich kilku lat przez opinię publiczną przetoczyły się liczne debaty o wadach ordynacji wyborczej i potrzeby jej zmian. Politolog i profesor Uniwersytetu Georgetown Richard Kent Weaver proponował zmianę ordynacji na proporcjonalną lub mieszaną z kompensacją miejsc (podobnej do systemu niemieckiego). Drugi wariant pozostawiłby jednomandatowe okręgi wyborcze, natomiast dawałby możliwość uzupełnienia mandatów w Izbie Gmin na podstawie liczby zdobytych głosów przez partie. Pojawiły się nawet głosy, aby wprowadzić głosowanie alternatywne. Również na poziomie prowincji pojawiły się głosy nawołujące do zmiany ordynacji większościowej. Mimo prób wprowadzenia w Kolumbii Brytyjskiej systemu STV (odmiany systemu proporcjonalnego) i poddania tego pomysłu pod głosowanie w referendum, koncepcja ta została odrzucona przez obywateli. W innych prowincjach Kanady (Wyspa Księcia Edwarda, Nowy Brunszwik, Quebek, Ontario) również podejmowano liczne próby reformy systemu wyborczego, ale wszystkie one zostały skrytykowane przez mieszkańców i odrzucone w procesie referendalnym[5].